W związku z tym przy współpracy z Cenega Poland ogłaszamy konkurs, w którym nagrodami głównymi są 2 gry NBA 2K12 (miejsca 1 i 2) i w NBA 2K11 (miejsca 3 i 4)! Na początek kilka słów wstępu od wydawcy gry – wszystkie informacje na temat konkursu i jego regulamin znajdują się w rozwinięciu. Zapraszamy i życzymy powodzenia!
Najwyższy kontrakt w historii NBA - Wiadomości - polskieradio24.pl. Nikola Jokić rozbił bank! Najwyższy kontrakt w historii NBA. Serbski środkowy Nikola Jokić, wybrany dwukrotnie z rzędu najlepszym koszykarzem (MVP) sezonu zasadniczego ligi NBA, zdecydował się pozostać na dłużej w Denver Nuggets i podpisze pięcioletni kontrakt
W końcu NBA stworzyła swój własny konkurs wsadów podczas All Star Weekend w 1984 roku, biorąc pod uwagę jego popularność wśród fanów. Od lat jest to jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń w weekend gwiazd, widział mityczne pojedynki między Michaelem Jordanem i Dominique Wilkins pod koniec lat 80-tych ; jeden z najbardziej
Sean Wotherspoon, jeden z czołowych światowych kolekcjonerów klasycznej odzieży i obuwia, stworzył Air Max 1/97 SW na konkurs Vote Forward 2017 – i wygrał. Projekt, pokochany przez głosujących, wyraża jego pasję do kultury lat 80.
W tę sobotę przed nami kolejny “fascynujący” konkurs wsadów NBA sponsorowany przez firmę produkującą napoje gazowane, od których człowiek robi się gruby. Wciąż zastanawia mnie, czego można spodziewać się po tegorocznych uczestnikach.
Drafty NBA mają to do siebie, że zawodnicy są ustawiani na poszczególnych miejscach w wyborach na długo przed jego rozpoczęciem. Dlatego też bardzo długo kandydatem do numer 1 był Scoot Henderson. Amerykański rozgrywający robił olbrzymie wrażenie grając w Stanach Zjednoczonych, więc bliżej obserwatorów ligi.
The W has already named this season's Coach of the Year (Stephanie White, Sun), Sixth Player of the Year (Alysha Clark, Aces) and Defensive Player of the Year (A'ja Wilson, Aces).
FFfGZ. W Pekinie zakończył się konkurs drużynowy w skokach narciarskich. Optymiści wymieniali Polaków wśród kandydatów do medali. Ostatecznie zajęli szóste miejsce. Mistrzami olimpijskimi zostali Austriacy. 14:12 - Trochę żal, trochę „można się było spodziewać”. Polska na szóstym miejscu w drużynowym konkursie olimpijskim. Dziękujemy za śledzenie relacji! 14:04 - Austria mistrzem olimpijskim! Dalej Słowenia i Niemcy - to ostateczna klasyfikacja konkursu drużynowego. Za podium Norwegia, Japonia, Polska, Rosjanie i Szwajcaria. 14:03 - Ostatni skok w konkursie. Reprezentant Austrii Manuel Fettner skacze 128 merów, zdobywa 119 punktów. To wystarcza, by utrzymać pierwsze miejsce. 14:02 - Słoweniec Peter Prevc leci na 127 metrów i jego kraj wyprzedza Niemców. Słowenia conajmniej ze srebrem. 14:01 - Marius Lindvik z Norwegii skacze 126,5 metra i Norwegowie są o 0,8 pkt za Niemcami, którzy mogą się już cieszyć z medalu. 13:58 - 127,5 metra Kamila Stocha nie wystarcza, by wyprzedzić Japonię. Polakowi nieco odjeżdża narta przy lądowaniu, więc dostaje niskie noty za styl. Ostatecznie Polska ma o 2,7 pkt mniej niż Japonia. 13:56 - Trwa ostatnia kolejka skoków. 132,5 metra skacze Ryoyu Kobayashi i wątpliwe staje się 6. miejsce dla Polski. 13:52 - 139,5 metra! Na taki dystans leci Niemiec Markus Eisenbichler, ale jego zespół nie wskakuje do pierwszej trójki. Niemcy są o 2,6 pkt za Norwegami. Po trzech grupach skoczków: Austria, Słowenia, Norwegia, Niemcy, Polska, Japonia, Rosja, Szwajcaria. Nasza reprezentacja raczej bez szans na medal. Do Niemców traci 47,8 pkt, a do liderów 65 pkt. 13:50 - Norweg Robert Johanson skacze 136,5 metra i ma wysokie noty za styl. Ale odpowiedź Austrii jest błyskawiczna. 137,5 Jana Hoerla i to Austria prowadzi po trzech grupach skoczków. 13:48 - Japończyk Kobayashi Junshiro skacze gorzej niż reprezentant Polski i jego kraj spada na 6. pozycję. 13:47 - Dawid Kubacki skacze 126 metrów. To lepiej niż w pierwszej serii. 107,5 pkt to więcej niż w pierwszej serii. 13:43 - Niezły skok reprezentanta Niemiec i nasza reprezentacja spada na 5. pozycję tracąc do Niemców 15 pkt. Klasyfikacja po drugiej grupie skoczków: Słowenia, Austria, Norwegia, Niemcy, Japonia i Polska razem na 5. miejscu. 13:41 - Daniel Andre Tande skacze nieźle i choć Norwegowie po jego skoku nie pokonują Słoweńców, to zwiększają przewagę nad Polską do 24 pkt. 13:39 - Cene Prevc ze Słowenii błyska na skoczni. 132 metry, wysokie noty za styl i 9 pkt rekompensaty za wiatr i Słowenia ma 50 pkt. przewagi nad Polską i Japonią. 13:34 - Rozpoczęła się druga kolejka skoków. Rosja i Szwajcaria nieźle. Na belce Paweł Wąsek. Słabszy skok niż w pierwszej serii. Wąsek osiągnął 120 metrów, słabe noty za styl - trzy razy 16,5 pkt. Nauki Nakamura skacze nieco lepiej i Japonia zrównuje się punktowo z Polską. 13:32 - Kolejne skoki nie są tak długie jak ten Żyły. Różnice się zmniejszają. Niemcy spadają na szóste miejsce. Polska awansuje na 4. 13:30 - Słaby skok Norwega zmniejsza stratę Polaków do tego zespołu. To teraz tylko 11 pkt. 13:25 - Piotr Żyła skoczył lepiej niż w pierwszej serii. 125,5 metra i niezłe noty za styl. Skaczący po Polaku Japończyk nie zdołał go pokonać. Polska utrzymuje pozycję. 13:23 - zaczęła się druga seria skoków. Przeciętne skoku Szwajcara i Rosjanina. 13:07 - Koniec pierwszej serii. Ostatecznie Słowenia utrzymała się w fotelu lidera, ale wyprzedza Austrię tylko o 9 pkt, a Norwegię o 9,9 pkt. Polska jest na 6. miejscu ze stratą 32,9 pkt do liderów i 22 pkt do trzeciego miejsca. Start drugiej serii zaplanowano na 13:23. 13:04 - Słabe skoki Słoweńca i Norwega sprawiły, że w górnej części tabeli zmniejszyły się różnice między zespołami. Wykorzystują to Austriacy, ale już nie Niemcy. 12:59 - Sędziowie podnieśli belkę startową. Po tej operacji przeciętny skok Szwajcara i świetny Kamila Stocha. 137 metrów to druga najdłuższa odległość w pierwszej serii. Stoch dostał 57 pkt za styl i łącznie 126,5 pkt. Polska przeskakuje Rosję o 24 pkt. 12:53 - Wiatr nadal na czerwono. Zawodnicy czekający na swoją kolej grzeją się pod eleganckimi kocami olimpijskimi w czerwono-pomarańczowych barwach. Na skoczni jest -14 st. Celsjusza. 12:50 - Rozpoczęła się 4. kolejka, ale po trzech zawodnikach znów zerwał się wiatr. 12:47 - Po trzech kolejkach: Słowenia, Norwegia, Austria, Niemcy, Japonia, Rosja, Polska. 12:45 - Kapitalny skok Markusa Eisenbichlera. 136 metrów i dobre noty sędziowskie. Zmniejszają się różnice punktowe w czołówce. 12:40 - Polaków wyprzedzają również Japończycy. Junshiro Kobayashi osiągnął i jego zespół prowadzi o 1,2 pkt przed Rosją, zatem Polska po 3 kolejkach zapewne będzie na 7. miejscu. 12:39 - Dawid Kubacki nie poleciał daleko. 122 metrów i punkt odjęty za wiatr. Po tym skoku Polska ma 3 pkt straty do Rosjan. 12:38 - w trakcie trzeciej kolejki skoków znowu wiatr zaczął kręcić się nad skocznią. Mieliśmy kilka chwil przerwy. Po niej sławny Szwajcar Simon Ammann skoczył jedynie 116 metrów. Za nim na belce Kubacki. 12:29 - Po drugiej serii skoków Austria na trzecim miejscu, 18,8 pkt za Norwegią. Polska jest szósta i ma 15,2 pkt straty do podium. W trzeciej kolejce zobaczymy Damiana Kubackiego. 12:28 - Gorszy skok Norwega Daniela Andre Tande i choć jego drużyna utrzymuje się na prowadzeniu, to zmniejszyła się jej przewaga nad Słowenią. 12:26 - Drugi Polak na skoczni to Paweł Wąsek. Dobry skok - 131,5 metra i niezłe oceny za styl. Polska wskoczyła na drugie miejsce po Rosjanach. Po chwili Japończykom nie udało się pokonać naszych reprezentantów, ale już po skoku na 132 metry Słoweńca to ta reprezentacja objęła prowadzenie mając 34,5 pkt przewagi nad Polską. 12:22 - Po pierwszej grupie skoczków Norwegowie prowadzą przed Słoweńcami i Rosjanami. 12:19 - Constantin Schmid z Niemiec zamknął pierwszą kolejkę skoków. Jego zespół uplasował się na 4. pozycji, Polacy są na 7. miejscu. 12:18 - Skoczyli kolejno Austriak i Norweg. Pierwszy uzyskał lepszy wynik od Słoweńców i to Norwegia jest na prowadzeniu. Reprezentant Austrii na 4. miejscu. 12:17 - Na rozbiegu stanął pierwszy reprezentant faworytów - Słoweńców. Lovro Kos doleciał na 134 metr, a jego końcowa nota jest o 11 punktów lepsza od rosyjskiej. Słoweńcy na prowadzeniu 12:15 - Z 6. numerem startowym na belce pojawił się Piotr Żyła. Polak nie poleciał jednak daleko - 118 metrów i otrzymał słabe noty sędziowskie. Polska ma teraz 19 punktów straty do Rosjan. 12:11 - Po kilku minutach oczekiwania sędziowie na szybko puścili Daniła Sadriejewa. Rosjanin, który 7 lutego zdobył srebrny medal w olimpijskim konkursie mieszanym, tym razem skoczył 128,5 metra, a jego drużyna objęła prowadzenie. 12:05 - Po zawodniku z USA skoczył jeszcze Czech i znowu konkurs został przerwany przez kręcący na skoczni wiatr. 12:01 - Już po pierwszym skoku pojawiły się kłopoty z wiatrem. Konkurs został na krótko wstrzymany, ale już udało się wystartować kolejnego zawodnika. Amerykanin Decker Dean skoczył poniżej 100 metrów. 12:00 - Konkurs rozpoczął zawodnik z Chin. Lot był krótki, a po skoku zawodnik ledwo uratował się przed upadkiem na zeskoku. Cztery lata temu w Pjongczangu triumfowali Norwegowie, przed Niemcami i Polakami. W Soczi Polacy zajęli czwarte miejsce. Polacy przystąpią do rozpoczynającej się w samo południe (polskiego czasu) pierwszej serii konkursu na skoczni w Zhangjiakou w składzie: kamil stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Ten ostatni zastąpił Stefana Hulę w składzie na konkurs indywidualny na dużym obiekcie i wykorzystał szansę. W olimpijskim debiucie zajął 21. miejsce. Stoch był czwarty, Żyła 18., a 26. - Kubacki, brązowy medalista z normalnego obiektu. Cztery lata temu w Pjongczangu triumfowali Norwegowie, przed Niemcami i Polakami. Wówczas skład biało-czerwonych tworzyli, oprócz Stocha i Kubackiego, Hula i Maciej Kot. Tym razem za faworytów są uważani bardzo równo skaczący Słoweńcy, ale Polacy oraz Niemcy, Austriacy, Norwegowie i Japończycy też mają swoje atuty, a niektórzy w roli „czarnego konia” upatrują nawet reprezentację Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Pekin 2022. Występy polskich skoczków W konkursie indywidualnym na dużej skoczni Kamil Stoch otarł się o podium zajmując ostatecznie czwarte miejsce. Na skoczni normalnej inny Polak zdobył medal. Dawid Kubacki wywalczył brąz. Wyniki Polaków są w Pekinie lepsze niż sugerowały wcześniejsze występy w Pucharze Świata. Dlatego optymiści liczą na krążek w rywalizacji drużynowej. Śledzimy ten konkurs na żywo.
Pierwszy dzień zmagań w All-Star przyniósł nam profit! Team Barry zwyciężył w wielkim finale z Team Isiahem! We wczorajszej analizie wspomniałem również, że to właśnie te ekipy powinny się znaleźć w walce o tytuł najlepszej drużyny Rising Stars! Sobota All-Star to zdecydowanie najbardziej widowiskowy dzień w przeciągu trwania całego weekendu. Zgłoszeni zawodnicy biorą udział w trzech różnych konkursach, w których mogą liczyć tylko i wyłącznie na siebie, no może poza konkursem umiejętności, który w tym roku odbędzie się w odświeżonej formule! State Farm All-Star Saturday Night, bo tak nazywa się sobota konkursowa, rozpocznie się o 2:00 w soboty na niedzielę czasu polskiego. Udział w zmaganiach weźmie aż dwadzieścia jeden graczy! Kto wróci do domu z nagrodą? Kto wykona najcudowniejszy wsad? Kto tym razem trafi najwięcej trójek? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go! Konkursy – Weekend Gwiazd NBA 2022 Zapowiedź konkursów na All-Star Weekend 2022 Dwudziestu jeden zawodników weźmie udział w trzech różnych, indywidualnych konkursach! Dziewięciu graczy powalczy o nagrodę Skills Challenge, ośmiu o nagrodę Three-Point Contest oraz czterech o nagrodę Slam Dunk Contest. Wśród uczestników nie zobaczymy zeszłorocznych zwycięzców, którzy w tym sezonie nie zostali zgłoszeni do konkursów. Najciekawiej zapowiada się walka w zespołach o nagrodę Skills Challenge, która w tym roku odbędzie się na nowych zasadach, które powinny przynieść nam naprawdę sporo emocji. Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego TOTALBET, dzięki któremu można obstawiać dzisiejszą konkursową noc All-Star Weekend! Slam Dunk Contest 2022, typy i kursy bukmacherskie Zaczniemy od najbardziej widowiskowego konkursy w trakcie trwania NBA All-Star Weekend! Slam Dunk Contest to nic innego jak konkurs wsadów, w których udział weźmie czterech zawodników. Zawody rozgrywane są w formacie dwóch rund: fazy wstępnej oraz fazy finałowej. W pierwszej wszyscy uczestnicy wykonają po dwa wsady, a dwójka z najlepszym wynikiem przejdzie do wielkiego finału. Sam finał będzie polegał na oddaniu dwóch dunków, a nie jednego jak w zeszłym roku. Zwycięzcę wyłoni piątka sędziów, którzy punktują każdy kolejny wsad. Zwycięży ten dunker, który zgromadzi największą ilość punktów po dwóch finałowych wsadach! W zeszłym roku zwyciężył Anfernee Simons, który pokonał Obi Toppina oraz Cassiusa Stanleya. Zresztą zobaczcie wszystkie dunki zeszłorocznego zwycięzcy: Uczestnicy AT&T Slam Dunk 2022: Cole Anthony (Orlando Magic), Juan Toscano-Anderson (Golden State Warriors), Obi Toppin (New York Knicks), Jalen Green (Houston Rockets). Bukmacherzy wystawili dość ciekawe kursy na graczy walczących o tytuł najlepszego dunkera! Jalen Green oraz Obi Topin to dwójka, która w teorii może nas zaskoczyć wyjątkowymi wsadami. Nic dziwnego, że kursy na obu koszykarzy są naprawdę niskie w porównaniu do reszty uczestników, których nie do końca kojarzy się w świecie NBA z dużą liczbą efektownych wsadów. Zwycięzca tegorocznego Slam Dunk Contest wygra w zawodach po raz pierwszy w karierze. Aż trzech uczestników zadebiutuje w konkursie: Cole Anthony, Jalen Green oraz Juan, z kolei Obi Toppin wystąpi w nim po raz drugi i to w dodatku z rzędu. Kursy na Slam Dunk Contest w Totalbet Three-Point Contest 2022, typy i kursy bukmacherskie Uwielbiam konkurs trójek ze względu na swoją nieprzewidywalność! Z jednej strony w historii były już „pewniaczki”, lecz w tym roku stawka jest naprawdę mocna i ciężko wyznaczyć jednego gracza, który według większości sięgnie po tytuł najlepszego rzucającego All-Star Weekend. Zasady Three-Point Contest są naprawdę banalne. Mamy w nim do czynienia z półfinałem, w którym udział weźmie ośmiu graczy oraz z wielkim finałem z udziałem trzech najlepszych strzelców z rundy półfinałowej! Każdy zawodnik w siedemdziesiąt sekund musi oddać rzuty z siedmiu stanowisk. Rzuty oddaje się kolejno z siedmiu stanowisk: czterech z czterema piłkami o wartości jednego oczka i jedną piłką o wartości dwóch punktów, jednego z pięcioma piłkami o wartości dwóch oczek oraz dwóch z jedną piłką o wartości trzech punktów. Ostatnie dwie strefy to tak zwane The Dew Zone, które zlokalizowane są ok. 183 centymetrów od linii rzutów za trzy! W zeszłym roku najlepszym strzelcem okazał się Stephen Curry, który w finale pokonał ostatnim rzutem Mike’a Conleya! Zresztą zobaczcie sami: Uczestnicy MTN DEW 3-Point Contest: CJ McCollum (New Orleans Pelicans), Trae Young (Atlanta Hawks), Zach LaVine (Chicago Bulls), Desmond Bane (Memphis Grizzlies), Karl-Anthony Towns (Minnesota Timberwolves), Fred VanVleet (Toronto Raptors), Luke Kennard (Los Angeles Clippers), Patty Mills (Brooklyn Nets). Bukmacherzy zaskoczyli mnie bardzo wysokimi kursami na Three-Point Contest. Najniższy kurs waha się w zależności od buka w okolicach W teorii największe szanse za zwycięstwo ma Patty Mills, który w finale miałby pokonać wg analityków Luke’a Kennarda oraz Trae’a Younga. Oczywiście to jedynie czysta matematyka, a w konkursie na pewno zobaczymy kilka niespodzianek, tym bardziej że grono uczestników w tym sezonie jest wyjątkowo równe! Zwycięzca tegorocznego 3-Point Contest wygra w zawodach po raz pierwszy w karierze. Aż sześciu graczy zadebiutuje w konkursie: Desmond Bane, Patty Mills, Karl-Anthony Towns, Fred VanVleet, Luke Kennard oraz CJ McCollum. Dla Trae’a Younga będzie to już drugi występ w konkursie trójek, a dla Zacha LaVine’a trzeci! Kursy na Three-Point Contest w Totalbet Skills Challange 2022 W tym roku czeka nas nowa formuła konkursu umiejętności. Zawodnicy nie będą uczestniczyć indywidualnie, a w trzyosobowych zespołach. Zawody podzielone są na dwie fazy: eliminacyjną oraz finałową. Pierwsza faza zmagać składa się z konkursu rzutów do kosza, konkursy podań oraz sztafety. Zwycięzcy dwóch pierwszych zdobędą po 100 punktów, a za wygranie trzeciej można zgarnąć aż 200 oczek. Dwa najlepsze teamy po trzech rundach zameldują się w finale, który polega na jak najszybszym oddaniu celnej próby z połowy boiska! W zeszłym roku konkurs miał charakter indywidualny, a zwycięzcą okazał się Domantas Sabonis, który w finale pokonał Nikolę Vucevicia. Zresztą zobaczcie sami: Runda pierwsza (shooting) polega na próbach rzutowych pojedynczych graczy z pięciu różnych stanowisk. Każdy zawodnik będzie musiał zmieścić się w trzydziestu sekundach. Im dalej od kosza, tym można zdobyć więcej punktów, które rosną od jednego do pięciu. Co najważniejsze, nie będzie można powtórzyć rzutu z tej samej pozycji! Zwycięska drużyna zyskuje 100 punktów! Runda druga (passing) polega na wykonaniu podania do trzech ruchomych celów, które różnią się wielkością oraz odległością. Każda drużyna musi wykonać przynajmniej jedną próbę podania do każdego celu, a poszczególni gracze nie mogą wykonać kilku podań do tego samego celu. Każda drużyna będzie musiała się zmieścić w trzydziestu sekundach. Celne podanie będzie punktowane według różnych wartości: dwa, cztery oraz sześć punktów. Zwycięska drużyna zyskuje 100 punktów! Runda trzecia (relay) polega na sztafecie czaswej. Każdy gracz musi ukończyć trasę, która składa się z pięciu umiejętności w następującej kolejności: rzut do ruchomego celu z punktu startowego, drybling przez trzy ruchome przeszkody, tzw. krótki rzut, rzut za trzy punkty z rogu przeciwko automatycznemu obrońcy oraz drybling do przeciwnego kosza z wykonaniem rzutu np. wsada, lay-upa czy zwykłego rzutu. Zwycięska drużyna zyskuje 200 punktów! Runda finałowa (rzut z połowy) to starcie dwóch drużyn, w którym każdy gracz będzie próbował oddać celny rzut z połowy boiska. Jedna z drużyn ustala czas do pokonania za sprawą oddanego rzutu lub wygaśnięcia zegra, który ustawiony będzie na minutę i trzydzieści sekund. Drużyna, która odda celny rzut z połowy boiska najszybciej, zwycięży w Taco Bell Skills Challange! W przypadku remisu obie drużyny powtórzą rundę finałową! Uczestnicy Taco Bell Skills Challenge: Team Antetokounmpos: trzej bracia Antetokounmpo – Giannis (Milwaukee Bucks), Thanasis (Milwaukee Bucks) oraz Alex (G League Raptors 905) Team Cavs: Darius Garland, Jarrett Allen oraz Evan Mobley (wszyscy Cleveland Cavaliers) Team Rooks: Scottie Barnes (Toronto Raptors), Cade Cunningham (Detroit Pistons) oraz Josh Giddey (Oklahoma City Thunder) Zdecydowanie najtrudniejszy do obstawiana konkurs ze względu na dużą liczbę czynników! Każda drużyna może wygrać, tym bardziej, gdy o zwycięstwie decyduje rzut z połowy boiska. Faworytem według bukmacherów są gracze Cavs, choć według mnie Skills Challenge padnie łupem najmłodszych graczy z zespołu Rookies! Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę! Typy na konkursy All-Star Weekend 2022 Kto wygra Slam Dunk Contest? Dla wielu to najważniejszy konkurs tego wieczoru, który kojarzony jest z najpiękniejszymi wsadami. Ubolewam, że nie zobaczymy w nim Anthony’ego Edwardsa, który dla mnie jest w tym momencie najlepszym dunkerem młodego pokolenia! Gracza Minnesoty najprawdopodobniej nigdy nie zobaczymy w Slam Dunk Contest, bo jak stwierdził: „nie interesuje mnie to”! Bukmacherzy największą wiarę pokładają w Jalena Greena, a najmniejszą w Juana Toscano-Andersona. Najlepsze meczowe dunki należą zdecydowanie do Obi Toppina, który w tym sezonie już kilka razy wsadzał do kosza piłkę w niesamowitych okolicznościach. Nie boi się zaatakować tablicy, przekładając piłkę pod nogami, a przede wszystkim ma już doświadczenie związane z występem a konkursie wsadów! Wcale jednak się nie zdziwię, jak nagle wyskoczy Cole Anthony, który we wczorajszym meczu Rising Stars pokazał się z naprawdę wyjątkowej strony dunkera! Najwięcej mówi się jednak o Jalenie Greenie, który po prostu ma w sobie to coś! Jest atletyczny, silny i w dodatku uwielbia popisowe zagrania, czyli to, czego oczekuje się od uczestników. Jak ktoś lubi ryzyko to można zagrać na zwycięstwo Cole’a Anthony’ego, który zapewne powalczy o miano czarnego konia Slam Dunk Contest. Dużo bezpieczniej będzie jednak pograć na zwycięstwo Jalena Greena, który jest faworytem zawodów w Cleveland. Zapewne popisze się kreatywnością oraz wybitnym przygotowaniem fizycznym, bo w końcu nie bez przyczyny nazywa się go „latającym” Jalenem! Zresztą zobaczcie sami popisy moich dwóch kandydatów do finału: JALEN GREEN AND COLE ANTHONY IN THE DUNK CONTEST LETS GOOOO 🍿@JalenGreen @The_ColeAnthony Overtime (@overtime) February 1, 2022 Propozycja kuponu na konkursy NBA 2022 Wytypowanie wszystkich trzech zwycięzców może być w tym roku niezwykle trudne! Za mniejszą stawkę można oczywiście próbować i z przyjemnością przedstawię na koniec swój kupon na dwóch zwycięzców! Totalbet przygotował naprawdę ciekawą ofertę, z której aż grzech nie skorzystać! Pojedynki H2H powinny przynieść sporo emocji przy oglądaniu dzisiejszych konkursów, więc z przyjemnością przedstawię swoje propozycje! W pierwszej kolejności celuję w wygrany pojedynek Freda VanVleeta z Desmondem Banem w Three-Point Contest! Dlaczego? W teorii na lepszej skuteczności trafia gracz Memphis Grizzlies, lecz trafia on średnio o jedną trójkę mniej w meczu. Zdecydowanie więcej celnych rzutów oddaje Fred, gdy w pobliżu nie ma obrońcy, a przecież dokładnie takie warunki będą dziś panować w Cleveland. Dodatkowo zawodnik Toronto Raptors dużo lepiej radzi sobie od Bane’a na rogach, gdzie jego skuteczność jest lepsza o 1,5% na prawym rogu oraz o 10% na lewym rogu. Nieco gorzej radzi sobie po prostu na łuku, ale może akurat bez obrońcy pójdzie mu lepiej! Dodatkowo dla VanVleeta będzie to wyjątkowe All-Star! Po raz pierwszy został wybrany graczem All-Star Game, a przecież gra w NBA już naprawdę długo! Warto dodać jeszcze, że gracz Toronto Raptors świetnie punktuje z deep three oraz clutchy, co dziś może okazać się niezwykle ważne. Na dodatek wczoraj Bane nie popisał się w mini konkursie przed finałem Rising Stars, gdzie nie trafił większości swoich prób zza łuku! Fred VanVleet wygra z Desmondem Banem Drugi typ na kuponie związany jest z Slam Dunk Contest! Celuję, że Cole Anthony zakończy zawody na wyższej pozycji aniżeli Juan Toscano-Anderson! Zdecydowanie lepsze nagrania dunków możemy zobaczyć w wykonaniu gracza Orlando Magic! Zresztą Cole charakteryzuje się niesamowitym wyskokiem, który może dziś odegrać kluczową rolę. Co ciekawe, Anthony jest najniższym uczestnikiem konkursu wsadu, co wcale nie jest przeszkodą! Większość ostatnich zwycięzców dunków nie brylowała pod względem wzrostu. Toscano w moim odczuciu jest najsłabszym uczestnikiem tegorocznego Slam Dunk Contest, dlatego celuje w jego ostatnie miejsce i porażkę z Anthonym. Oczywiście trzeba pamiętać, że są to konkursy, więc może się zdarzyć praktycznie wszystko! Cole Anthony wygra z Juanem Toscano-Andersonem Bonusowy kupon na zwycięzców dwóch różnych konkurencji! W Three-Point Contest celuję w wygraną Freda VanVleeta, a w Slam Dunk Contest mimo wszystko w Jalena Greena. Kurs łączny jest naprawdę wysoki, więc spokojnie można pograć za mniejszą stawkę. Liczę, na pojedynek Freda z Trae Youngiem, który zakończy się lepiej dla gracza Toronto Raptors. Oczywiście sama rywalizacja o finał powinna być już bardzo emocjonująca! O Slam Dunk Contest wspomniałem we wcześniejszym akapicie, więc nie będę się już teraz powtarzał! Powodzenia! Fred VanVleet wygra Three-Point Contest Jalen Green wygra Slam Dunk Contest Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie! Fot. z okładki: PressFocus / Zagranie / Maciek Paszkiewicz Cześć, nazywam się Łukasz. Jestem specjalistą ds. przetwarzania danych GIS, a przede wszystkim jestem kibicem NBA oraz La Ligi. Aktualnie gram w amatorskiej lidze koszykówki w swoim rodzinnym mieście oraz w piłkę nożną w Katowickiej Lidze Szóstek. Mam nadzieję na piękną drogę z Wami po zielonych kuponach! instagram -> bonesmylife
Nie udało się znaleźć tego, czego szukasz. Być może wyszukiwanie przyniesie lepsze rezultaty. We use cookies on our website to give you the most relevant experience by remembering your preferences and repeat visits. By clicking “Accept”, you consent to the use of ALL the cookies.
Sobotni konkurs rzutów za trzy trzymał w napięciu do ostatnich chwil. To, kto zwyciężył, jest sporym zaskoczeniem. Trofeum powędrowało w ręce podkoszowego. 20 Lutego 2022, 09:57 PAP/EPA / DAVID MAXWEL / Na zdjęciu: Karl-Anthony Towns Konkurs wsadów NBA rozczarował Uczestniczyli w nim Desmond Bane, Luke Kennard, Zach LaVine, McCollum, Patty Mills, Karl-Anthony Towns, Fred VanVleet oraz Trae Young. Do finału awansowali Kennard, Towns oraz Young, a tam kapitalnie wypadł środkowy Minnesota Timberwolves. Karl-Anthony Towns uzyskał aż 29 punktów, zdecydowanie pokonując rzucającego Los Angeles Clippers i supergwiazdę Atlanta Hawks. Ci zdobyli po 26 "oczek".ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show! Koszykarz, mierzący 211 centymetrów, został pierwszym podkoszowym od 2012 roku i triumfu Kevina Love'a, któremu udało się zwyciężyć w konkursie rzutów za wynik był zaskoczeniem dla wszystkich oprócz samego zainteresowanego. "Mówiłem wam..." - napisał na Twitterze Karl-Anthony Towns. - Uważam, że jestem najlepiej rzucającym podkoszowym w historii. To trofeum tego dowodzi - mówił 26-latek w rozmowie z reporterką starciem strzelców odbył się także konkurs umiejętności (Skills Challenge) - w odświeżonej formule. Wygrali go przedstawiciele Cleveland Cavaliers - Evan Mobley, Jarrett Allen i Darius Gerland, pokonując drużynę braci Antetokounmpo oraz zespół Weekendu Gwiazd w Cleveland będzie 71. w historii Mecz Gwiazd, który odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. Czytaj także: Dwóch panów Jamesów. Szalony półfinał Suzuki Pucharu Polski! Sportowcy, którzy budzą kontrowersje - rozpoznaj ich na zdjęciach! Który sobotni konkurs podobał ci się najbardziej? zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki WP SportoweFakty Koszykówka Cleveland Cavaliers Atlanta Hawks Minnesota Timberwolves Los Angeles Clippers USA Kevin Love NBA Basket na świecie Karl-Anthony Towns
Marcin Gortat był ostatnim reprezentantem Polski, który brał udział w rywalizacji najlepszej koszykarskiej ligi świata. Wielu kibiców zarywało noce dla startów "Polskiego Młota". Niestety, w ostatnich czasach w NBA brakowało polskich akcentów, ale może się to bardzo szybko zmienić. Bardzo dobre nowiny przekazał Jeremy Sochan, obecnie zawodnik Baylor z NCAA. Polak jest dużą gwiazdą swojego zespołu i może trafić do jednego z czołowych zespołów na świecie. Jeremy Sochan trafi do NBA? Znakomite informacje pojawiły się w amerykańskich mediach. Gwiazdor Baylor potwierdziła w rozmowie z ESPN, że... pojawi się w tegorocznym drafcie NBA. To wielka szansa na to, by trafić do najlepszej koszykarskiej ligi świata. NIE PRZEGAP! Jerzy Brzęczek nie traci wiary. Były selekcjoner kadry nie ma wątpliwości, mówi co czeka Wisłę Kraków - Mam ogromną przyjemność ogłosić, że wezmę udział w tegorocznym drafcie! Ten sezon miał wiele wzlotów i upadków. Mieliśmy pecha z kontuzjami, ale to była dla mnie świetna okazja do rozwoju i możliwość pokazania klubom NBA mojej wszechstronności - mówił Jeremy Sochan. Sonda Czy Jeremy Sochan trafi do NBA? Kim jest Jeremy Sochan? Jeremy Sochan to polski koszykarz urodzony w Stanach Zjednoczonych. W lidze uczelnianej grał dla drużyny Baylor. W 2021 roku zadebiutował w barwach reprezentacji Polski. Gra na pozycji niskiego skrzydłowego. Zobacz także: Słynny reprezentant Polski kończy karierę. Kurek zareagował na wzruszające pożegnanie Nowakowskiego Marcin Gortat zawodnikiem amatorskiej ligi w Toruniu. Hit transferowy!
jego konkurs w nba